Fakt, że zrobiliśmy to kosztem przyszłych asystentów (program artystyczny wymagał od nich sporego wysiłku intelektualnego i fizycznego), ale nikt nie miał o to pretensji (może poza kilkoma wyjątkami o słabszej kondycji). W każdym razie pierwszy kurs, który został poproszony o zorganizowanie uroczystości wywiązał się z zadania na piątkę. Przyszłym asystentom życzymy cierpliwości (jeszcze tylko kilkadziesiąt dni) i sukcesów wychowawczych w pracy z dziećmi i młodzieżą.
kl. Adam Cieślak SDB