IMG_5763W dniach 2 – 6 kwietnia w Licheniu odbywała się Kapituła Inspektorialna inspektorii pilskiej. Jej uwieńczeniem było Święto Inspektorii, na które przyjechały delegacje z różnych wspólnot północno-zachodniej Polski. Rzecz jasna, nie mogło zabraknąć reprezentacji z Wyższego Seminarium Duchownego z Lądu.

Wyruszyliśmy 6 kwietnia dość wcześnie rano, by o godzinie 10.00 móc na Eucharystii uczestniczyć poprzez śpiew chóralny, grę orkiestry oraz służbę liturgiczną. Razem z alumnami jechała także młodzież z Oratorium lądzkiego, która chciała z nami przeżywać ten piękny dzień. A rzeczywiście, okazji do świętowania zebrało się sporo: zakończenie 11. Kapituły Inspektorialnej, imieniny Księdza Inspektora, jubileusze profesji wielu współbraci, a także święto patronalne – co prawda część tych okazji odnosi się do innego dnia, ale skumulowanie ich pozwoliło na bogatszą oprawę i większe zaangażowanie współbraci.
W kazaniu na zakończenie Kapituły Ksiądz Inspektor wskazał, jak ważne jest to, żeby tym radykalizmem, nad którym debatowano w czasie obrad, po prostu żyć na co dzień, bo nic nie dadzą najpiękniejsze nawet słowa bez wcielania ich. A żeby to robić, potrzeba wiary w Jezusa. Jubilaci, obchodzący rocznicę profesji zakonnej, zwrócili uwagę, że dzięki amtosferze, jaka panuje w Zgromadzeniu, ten czas – 25, 40, 50, a nawet 60 lat – minął im bardzo szybko. Po uroczystej Eucharystii przenieśliśmy się do Domu Pielgrzyma „Arka”, by tam w sali konferencyjnej wpierw złożyć życzenia imieninowe Księdzu Inspektorowi, następnie z naszą Grupą Teatralną „Diligite” przedstawić spektakl „A miłość jest z nich największa”. Wielu ludzi po jego zakończeniu wyrażało uznanie za tak wielki wkład pracy oraz interesujące dla oka i ucha efekty, dzięki którym System Prewencyjny może być przystępniej podsuwany w ośrodkach wychowawczych jako metoda wychowawcza.

Ostatnim akcentem uroczystości był obiad, na którym wszyscy salezjanie jak jeden mąż usiedli przy jednym stole, przy którym nie tyle ważny był posiłek, co rozmowy. Trwałyby one dłużej, gdyby nie świadomość, że trzeba powrócić do domów, by tam na nowo rozkrzewiać charyzmat Księdza Bosko. Z taką myślą i my powróciliśmy do naszej alma mater.

kl. Rafał Chabowski SDB