malew„Dzisiejsza młodzież jest beznadziejna. Wykolejona, bez perspektyw, wartości. Nie daje nadziei na spokojne i piękne jutro, bo interesuje się tylko głupotami. Pogrąża się w bezsensie, absolutnie nie rozwija swoich talentów.”  – jeśli ktoś tak uważa, niech żałuje, że nie był na Małym Muzykowaniu.

Tegoroczna impreza muzyczna zgromadziła młodych artystów z Lądu i okolic. Publiczność, która przybyła do Sali Opackiej w lądzkim klasztorze miała okazję, by poznać się na ich talentach. Szybkość palców poruszających się po klawiaturze fortepianu, delikatność posługiwania się smyczkiem czy dynamiczna gra na akordeonie wzbudzały podziw. Każdy z muzyków dał z siebie wszystko. Ich gra powodowała wiele emocji, intrygowała. Spełniała swoje zadanie.

Podczas popołudnia 10 XI 2013 r. w Lądzie można było usłyszeć utwory Jana Sebastiana Bacha, Charlesa Dancla, Fryderyka Chopina czy Czesława Niemena. Muzyków z najwyższej półki. Artyści grali na fortepianie, skrzypcach, akordeonie, gitarze lub śpiewali. Było ich ośmioro, wykonali w sumie szesnaście utworów.

Po zakończeniu występów przyszedł czas na film dotyczący Święta Niepodległości. Przygotowali go salezjanie formujący  się w postnowicjacie. Poszukiwali w nim odpowiedzi na pytania o patriotyzm w dzisiejszym świecie. Starali się także zachęcić do tego, by przez miłość i szacunek do innych  wyrażać swoją miłość do Ojczyzny.

Małe Muzykowanie stało się już tradycją. Jest okazją, by cieszyć się talentami lądzkiej młodzieży. I chociaż młodzi artyści za sprawą muzyki przenosili publiczność do różnych epok, to jednak tamtego dnia najbliżej było do XVIII w. Do czasów ks. Bosko i oratorium na Valdocco. Tam zdolności młodych ludzi były powodem radości, dawały nadzieję na dobrą przyszłość.

kl. Grzegorz Chmieliński SDB