Tegoroczne obchody Objawienia Pańskiego, potocznie nazywane dniem Trzech Króli, w Lądzie były bardzo hucznie i radośnie przeżywane zarówno przez tutejszych parafian jak również gości z odległych miast. W tym dniu- 6 stycznia- odbyło się wiele atrakcji, które pomogły uczestniczącym w nich ludziom spotkać się z życzliwością i prawdziwą świąteczną oraz rodzinną atmosferą.
Obchody rozpoczęło kolędowanie alumnów i okolicznych mieszkańców przed kościołem parafialnym przy żywej szopce. Po każdej Mszy św. od 10.00 do 16.00 można było zobaczyć szopkę, a w niej żywe postacie Świętej Rodziny i pastuszków jak również prawdziwe zwierzęta: owce, kury, kozę, cielaka, króliki i kaczkę. Dla najmłodszych była przewidziana przejażdżka na łagodnym i potulnym kucyku. O 15:30, zgodnie z tradycją tej uroczystości, pojawili się trzej mędrcy, którzy z pośpiechem i żywym zaciekawieniem przybyli do Nowo Narodzonego. Godzinę później wszyscy uczestnicy, którzy przybyli na kolędowanie przy szopce, mogli wziąć udział we Mszy Świętej wraz ze wspólnotą oratoryjną. Po niej okoliczna młodzież, przy współudziale alumnów seminarium salezjańskiego, wystawiła jasełka, które zostały bardzo miło przyjęte, o czym świadczyły gromkie brawa i pochwały zarówno księży jak również osób świeckich. Jasełka były o tyle ciekawe, że przedstawiły interesujący wątek – nawrócenie Heroda. Kwestie aktorów, które były przeplatane różnymi kolędami.
Nie zabrakło również miejsca na wspólne spotkanie przy wigilijnym stole w oratorium, aby złożyć sobie życzenia i spotkać się w przyjaznym i miłym gronie przyjaciół, znajomych. Po wspólnych modlitwach ksiądz rektor Ryszard Sadowski SDB powiedział słówko o znaczeniu pewnych symboli bożonarodzeniowych a także o trudności powrotu do szarości dnia codziennego po radosnym spotkaniu ze Zbawicielem. Oczywiście słówko księdza rektora nie zakończyło wspólnego świętowania. Rozpoczęły się wspólne zabawy i tańce, w których udział wzięli zarówno najmłodsi jak i najstarsi. Wszyscy bawili się przednio o czym świadczyły nie tylko uśmiechy na twarzach, ale również zmęczenie i czynne zaangażowanie w proponowane na ten dzień atrakcje.
kl. Marcin Giemzik SDB
Relacja TV