Słupca, 23.12.2016.
Salezjanie & „Nowaczyk Band”, oraz scholka parafialna ze Słupcy
kolędują na słupeckim rynku. Szopka otwarta, Święta zapasem…
Światła, ludzie, instrumenty, nawet żywe lamy. Nie ma co mówić, szopka! Nie inaczej, dosłownie i w przenośni, bo to nic innego jak bożonarodzeniowa szopka i bożonarodzeniowe kolędowanie w samym centrum Słupcy.
Do Bożego Narodzenia jeszcze dwa dni, ale żeby te święta były jeszcze bardziej wyczekiwane, już 23 grudnia na słupeckim rynku odbyło się wielkie kolędowanie przy żywej szopce. Obok niej, kolędy pod samo niebo wyśpiewywały dzieci ze scholki prowadzonej w miejscowej parafii oraz alumni Wyższego Seminarium Duchownego Towarzystwa Salezjańskiego w Lądzie, którzy byli współorganizatorami części artystycznej tego wydarzenia. Salezjanie wystąpili wspólnie z tzw. „Nowaczyk Band” – grupką uzdolnionych dzieci, które swoimi talentami ubogaciły wspólne kolędowanie. Bez nich na pewno żadna z kolęd nie byłaby tak radosna i piękna.
Święta już za pasem, oczekiwanie na Chrystusa, który ze swoim światłem przychodzi do naszej codzienności, prosto do serc, aby rozjaśniać wszelkie mroki – powoli dobiega końca. Nie można było pokazać radości z nadchodzących Świąt inaczej niż wyśpiewując w środku miasteczka, pośród wciąż jeszcze zabieganego gwaru, o tym co w te Święta najważniejsze. Podczas recytowania poezji i śpiewu kolęd, przez rynek do pustej szopki, procesyjnie, wkroczyła Święta Rodzina w towarzystwie orszaku świętych, w tym bł. Męczennika bp Michała Kozala, którego historia tak bardzo związała się z lądzkim klasztorem. Procesja świętych to symbol tego, jak bardzo realne i wręcz namacalne może być i na płaszczyźnie wiary jest, przyjście Chrystusa na Świat – Narodziny Syna Bożego.
Każdy może być św. Mikołajem
Trzeba jasno stwierdzić: Adwent się kończy! Cały ten czas przygotowania do Uroczystości Narodzenia Pańskiego był pełen wielu aktywności alumnów z lądzkiego seminarium. Począwszy od spotkań mikołajkowych, kolędowań, a skończywszy na spotkaniach opłatkowych, my, salezjanie byliśmy gośćmi wielu szkół, grup i rozmaitych instytucji. Wszędzie tam staraliśmy się przynosić radość księdza Bosko i nadzieję na to, że zbliżające się Święta przyniosą coś ważnego i nowego. Rozpoczęliśmy od kolędowania w Słupcy, podczas spotkania podmiotów zaangażowanych w funkcjonowanie Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, w tym Pogotowia Opiekuńczego w Lądku (z którym jesteśmy zaprzyjaźnieni). Następnie przyszedł czas na odwiedziny świętych Mikołajów, którzy z lądzkiego klasztoru na swoich saniach dojechali m.in. do szkoły podstawowej w Ciążeniu, do domu dziecka ss. Salezjanek w Dobieszczyźnie, czy w końcu 15 grudnia do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Słupcy. W tym ostatnim miejscu kolejny rok z rzędu mogliśmy spotkać się z gorącym przyjęciem, wspaniałą młodzieżą i niesamowicie oddanymi wychowawcami. Kilka dni wcześniej, dnia 13 grudnia, młodzi współbracia salezjanie kolędowali na spotkaniu opłatkowym w Lądku na Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Nie można, opisując wszystkie te wydarzenia, pominąć spotkań kolędowych w przedszkolu nr 2 w Słupcy, oraz w konińskiej Rzemieślniczej Szkole Zawodowej. Można by tak wymieniać jeszcze długo, ale jedno jest pewne, robiliśmy wszystko, aby przysporzyć ludziom (zwłaszcza tym młodym) radości, podczas gdy sami otrzymywaliśmy dobro z nawiązką. Podczas tych spotkań wiele razy usłyszeliśmy radosne podziękowania, ale my także chcemy się odwdzięczyć szczerym „dziękuję” za wszystkie te wspaniałe momenty.