Jakieś głosy, radosny śpiew kolęd w klasztorze! Jasełka? Przecież już jest po świętach. Jezus, Józef i Maryja… O, jest nawet ksiądz Bosko wraz z młodzieżą. Tak, to jest świętowanie z salezjanami. Dokładnie tak samo robił kiedyś ksiądz Bosko ze swoimi chłopcami z oratorium.
Ksiądz Bosko często podkreślał, jak ważne jest dla nas dobre i piękne świętowanie. Na pierwszym miejscu stawiał Eucharystię i Maryję. A żeby jeszcze bardziej podkreślić charakter poszczególnych świąt, ksiądz Bosko ze swoimi wychowankami na Valdocco przygotowywał różne przedstawienia.
Naśladując go, również salezjanie z Lądu podjęli się przygotowania jasełek, w których wystąpiły dzieci oraz młodzież z Oratorium im. Bł. Piątki Poznańskiej z Lądu. To jednak nie wszystko. Występ ten poprzedziła oczywiście wspólna Msza święta w lądzkim kościele. Po niej, na Sali Opackiej odbyły się jasełka przygotowane przez kl. Bartosza Balcerzaka SDB. Nie były to jednak zwykłe jasełka. Miały one w sobie wątek salezjański. Losy Świętej Rodziny zostały przeplecione snami i wizjami świętego Jana Bosko. Po zakończonym przedstawieniu, dalsza część miała miejsce już w oratorium. To tam rodzice, dzieci, młodzież i salezjanie połamali się opłatkiem, składając sobie najlepsze życzenia noworoczne.
Sen się spełnia
Bardzo ważne jest dla nas radosne świętowanie we wspólnocie oratoryjnej. Źródłem tej radości jest oczywiście Dziecię Jezus. Niedzielne spotkanie pomogło nam wrócić do pięknych chwil świętowania Bożego Narodzenia, spędzonych z rodzinami, wśród najbliższych, aby bardziej zrozumieć jego sens. Niech ta myśl przynosi dobre owoce w kolejnym roku i przybliża nas bardziej do Jezusa i Maryi – dwóch filarów ze snu księdza Bosko, dzięki którym będziemy w stanie walczyć z otaczającym nas dziś zewsząd złem i „płynąć” ku dobru. Wtedy jego sen się spełni i nasz też. Już się spełnia..