W dniach od 17. do 19. lutego 2012 r. w murach naszego seminarium gościliśmy chłopaków z gimnazjum, którzy przybyli, by razem spędzić czas na kolejnym WEEKENDZIE Z KS. BOSKO, tym razem pod hasłem „LabORATORIUM czasu wolnego”. Wspólnie zastanawialiśmy się nad tym, czym tak naprawdę jest miejsce, które przecież każdy z nas zna doskonale, a mianowicie oratorium salezjańskie.
Piątkowy wieczór przeznaczyliśmy na integrację i wstępne zapoznanie się z tematem, w czym pomógł nam krótki filmik tematyczny. Później zgromadziliśmy się w kaplicy, gdzie mieliśmy okazję do spowiedzi.
Sobota była pełna wrażeń. Z czystymi sercami i radością w duszy rozpoczęliśmy nowy dzień od zaprawy wojskowej na śniegu. Podczas spotkań w mniejszych grupach zastanawialiśmy się w jaki sposób spędza się czas dzisiaj i jak możemy spędzać go w oratorium. Po obiedzie podzieliliśmy się na dwie grupy. Pierwsza przygotowywała spektakl pt. „Migawka”, natomiast druga udała się na naszą wyspę, gdzie można było się wybiegać i wyszaleć, biorąc udział w grach ruchowych. W końcu nadszedł czas, kiedy wszyscy zgromadziliśmy się w sali multimedialnej, gdzie część chłopców zaprezentowała przygotowane przez siebie przedstawienie. Jak wiemy, młodzież salezjańska ma niespożyte siły, podobnie zresztą jak salezjanie. Dlatego zaraz po przedstawieniu udaliśmy się do oratorium, aby wziąć udział w balu, który był okazją do poznania młodzieży z lądzkiego oratorium i wspólnej zabawy „na parkiecie”. Ale na tym nie koniec. Po kolacji miała jeszcze miejsce projekcja filmu o ks. Bosko, a ok. godziny 22:00 przenieśliśmy się w czasie i w zabytkowym kapitularzu, jaki znajduje się w naszym klasztorze, odmówiliśmy wspólnie modlitwę wieczorną przy samych tylko świecach – tak, jak wieki temu czynili to mnisi cysterscy w tym samym miejscu.
Niedziela na naszym „weekendzie” jest zawsze dniem pożegnań. Po porannej Eucharystii udaliśmy się na krótki film o śp. ks. Marku Rybińskim – salezjaninie misjonarzu zamordowanym dokładanie rok temu w Tunezji. Zaraz po filmie, niestety trzeba się było zacząć żegnać. Dziękowaliśmy sobie za wspólnie spędzony czas, radość, uśmiech. Niektórzy tak nie chcieli wyjeżdżać, że żegnali się nawet po 5 razy.
W Weekendzie wzięło udział 37 chłopaków z Aleksandrowa Kujawskiego, Debrzna, Bydgoszczy, Czaplinka, Szubina, Kawnic, Lubrzy, Szczecina i Rumi. Pewnie nieprędko zapomnimy o tym, co się działo w Lądzie podczas tego weekendu i już nie możemy doczekać się następnego…
kl. Jarosław Budny SDB