W piątek 29 czerwca, wiele dzieci i młodzieży zakończyło kolejny rok szkolny. W Wyższym Seminarium Duchownym w Lądzie rok akademicki 2011/2012 został zamknięty kilka dni wcześniej. Współbracia z kursu trzeciego przypieczętowali studia pedagogiczne egzaminem licencjackim, natomiast ci z pierwszego i drugiego kursu ukończyli letnią sesję egzaminacyjną we wtorek 26 czerwca.

Jaki był ten rok? Na pewno inny niż poprzednie lata, bo przecież każdy rok, a nawet dzień, przynosi coś nowego. Upłynął on w świetle przygotowań do dwusetnej rocznicy urodzin ks. Bosko, którą salezjanie na całym świecie będą świętować w 2015 r.

Ubiegły rok akademicki obfitował w wiele wyjątkowych wydarzeń. Zaczynając od jego inauguracji, która odbyła się w czasie trwania „Tryptyku Lądzkiego”, czyli trzydniowego koncertu muzyki poważnej w kościele parafialnym w Lądzie, przez sympozja, konferencje naukowe, dni otwartych drzwi seminarium, aż po uroczystości takie jak święcenia kapłańskie, czy obchody 90. rocznicy przybycia salezjanów do Lądu. Jednak większą część roku stanowiły „zwykłe, szare dni”, przepełnione nauką, modlitwą, pracą, rozwijaniem własnych pasji i zainteresowań, obecnością wśród młodzieży w oratorium, a także braterskimi rozmowami i spotkaniami.

Studia filozoficzne oraz zapoczątkowane w tym roku studia pedagogiczne przygotowują młodych salezjanów do przyszłej pracy duszpasterskiej. Zdobytą wiedzę i doświadczenie będą mogli wykorzystać w przyszłości, jednak już teraz mieli okazję do spotkań z młodymi ludźmi, m. in. w czasie dni otwartych drzwi lądzkiego seminarium, „Weekendów z ks. Bosko”, niedziel powołaniowych, czy obecności w oratorium. W trosce o rozwój duchowy i bliską relację z Bogiem alumni brali udział w miesięcznych dniach skupienia, rocznych rekolekcjach, codziennych modlitwach wspólnotowych, również w osobistej modlitwie powierzali się opiece Maryi – Mistrzyni ks. Bosko.

Wolny czas był okazją do czynnego odpoczynku, a także do rozwijania swoich zainteresowań i pasji. Jedni grali w piłkę, siatkówkę, koszykówkę lub ping-ponga, inni w preferowali spacery czy jazdę na rowerze, natomiast jeszcze inni woleli wykorzystać czas wolny na naukę gry na instrumentach.

Rok akademicki kończył się egzaminami. Była to sposobność do tego, by każdy współbrat odpowiedział sobie na pytanie, jak wykorzystał dany mu czas i zdolności.

Zaczęły się wakacje. Dla salezjanów w formacji początkowej składają się one z trzech części: akcji wyjazdowych z młodzieżą, wakacji domowych oraz dyżuru w seminarium. Będzie to czas odpoczynku, ale także pracy z młodymi ludźmi oraz wielu okazji do świadczenia o miłości Boga do ludzi oraz szerzenia charyzmatu św. Jana Bosko. 

kl. Paweł Bróż SDB