Kwietniowe spotkanie z serii Weekend z Księdzem Bosko odbyło się w Lądzie nad Wartą. Myślą przewodnią tegorocznych spotkań chłopaków jest pogłębienie pedagogii Ojca i Nauczyciela młodzieży. Tym razem pomagali nam w tym jego dwaj wielcy przyjaciele: ks. Józef Cafasso i ks. Józef Calosso.
Piątkowy wieczór wypełniło nam nabożeństwo pokutne z okazją do spowiedzi, które miało nas przygotować do jak najlepszego uczestnictwa w czekającym nas spotkaniu. Sobotę rozpoczęliśmy odśpiewaniem godzinek i Mszą świętą w kaplicy seminaryjnej. Po śniadaniu i luźnym spotkaniu przy kawie w oratorium przystąpiliśmy do zasadniczej części weekendu. Film „Młodzi i gniewni. Historia Rona Clarca.” pomógł w zrozumieniu, o co tak naprawdę chodzi w wychowaniu. Jednak najlepszą formą poznania sposobu podejścia do młodych, jaki praktykował Ksiądz Bosko, było słowo ks. Calosso w kaplicy seminaryjnej i praca w grupach. Nasz gość dał osobiste świadectwo spotkania z młodym Jankiem Bosko, które niejednemu pokazało nowe oblicze dzieciństwa Świętego z Turynu. Wiele ciekawych faktów z życia młodych ludzi w Piemoncie XIX-ego wieku, chłopcy mogli poznać podczas gry terenowej. Kiedy w sobotę nad Lądzkim opactwem zaszło słońce, weekendowicze pomagali księdzu Cafasso w uwolnieniu z miejskiego więzienia niewinnego chłopca – mieszkańca Oratorium na Valdocco. Sprawa nie była łatwa gdyż skorumpowane władze Turynu i młodzieńcze gangi stale rzucały grupom kłody pod nogi. Koniec końców, każdej z drużyn udało się wykonać misję i wydostać młodego Franciszka na wolność. Spotkanie zakończyło się w niedzielę Eucharystią i krótkim podsumowaniem.
Wizyta w Lądzie nie była jedynie teoretycznym poznawaniem Jana Bosko, ale młodzież mogła zasmakować też radości życia seminaryjnego, uczestnicząc razem z salezjanami w modlitwach, rekreacji i tradycyjnie sobotnich porządkach. Zatem z całą pewnością spotkanie wyszło z korzyścią dla obu stron – młodzi alumni mieli okazję urozmaicić czas przebywaniem z młodymi, zaś goście zobaczyli jak wygląda naprawdę życie za murami seminarium. O tym, że czas spędzony w Lądzie nie był zmarnowany świadczył niezbicie smutek na twarzach towarzyszący pożegnaniom z naszym klasztorem. Cóż, trzeba będzie nam poczekać na następny Weekend z Księdzem Bosko.
W tym weekendzie wzięło udział 27 chłopaków reprezentujących Trzciniec, Szczecin, Rumię, Bydgoszcz, Ląd, Szubin i Czaplinek.
kl. Michał Jeszke
