Koniec wakacji. Weź swój krzyż i idź za mną. Każdy człowiek w swoim życiu chciałby, aby to, co przyjemne, trwało jak najdłużej. Wybieramy, to, co jest bardziej atrakcyjne, to co jest z korzyścią dla nas, to co może nie kosztuje nas wiele wysiłku, ale jest w porządku. Natomiast życie osoby powołanej do życia chrześcijańskiego, a szczególnie kapłańskiego, zakonnego wymaga ofiary, rezygnacji z siebie, poświęcenia, miłości, czasem i względem tych, którzy nie darzą nas serdecznością. Przygotowania do inauguracji nowego roku w lądzkim seminarium trwały kilka dni. Odbywały się głównie w nurcie duchowym: triduum eucharystyczne w czasie modlitw wieczornych, pielgrzymka do Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Kawnicach, (…)
Czytaj całość →