„Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem”. Lecz On mu odparł: „Napisane jest: »Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych«”. Mt 4, 3-4

 

Każdy z nas jest narażony na pokusę wystawiania Boga na próbę. Mogą temu towarzyszyć dobre intencje, słuszne pragnienia i potrzeby. „Codziennie o coś się staram, zabiegam, walczę, a Ty, Boże, mi nie pomagasz!” Ten gorzki zarzut obrazuje jednak tylko część rzeczywistości. Bóg mówi do mnie. KAŻDE Jego słowo daje mi życie, podtrzymuje mnie w istnieniu. Jest to słowo przebaczenia, pojednania, miłości… Jego wieczne „tak” wobec mojego „nie”, lub „nie wiem”. To sam Bóg porusza serce, a to poruszenie pokazuje Psalm 51: uznanie własnego grzechu, prośba o przebaczenie, o odnowienie serca, o przywrócenie radości ze zbawienia. To wszystko może stać się rzeczywistością, bo nie samym chlebem żyje człowiek…

Kl. Michał Konera SDB

Czytania mszalne

I NWP