Ostatni weekend października to dla wspólnoty lądzkiej czas wyjątkowy. W dniach 26-28.10 w naszym domu gościła młodzież z całej Polski, która zainteresowana tym, jak wygląda życie w seminarium, przyjechała sprawdzić to w sposób doświadczalny, po prostu żyjąc przez trzy dni tak, jak alumni.

Młodzi z Piły, Płocka, Kutna i Wrocławia przyjechali do naszego domu w piątek  wieczorem. Po posiłku, wspólnym różańcu i słówku ks. Marka Babicza nadszedł  czas na „pogodny wieczór”, w czasie którego poprzez różne zabawy nasi goście mogli zapoznać się między sobą. Było wiele śmiechu, a co najważniejsze – każdy aktywnie był zaangażowany. Później była adoracja Najświętszego Sakramentu przeplatana pieśniami i rozważeniami oraz okazja do spowiedzi. Dzięki temu chłopacy mogli zobaczyć, że salezjanie nie tylko biegają po podwórku i grają w piłkę, ale przede wszystkim dbają o kontakt z Bogiem. Ten dzień skończył się Apelem Jasnogórskim i słówkiem. Po nich nasi goście udali się na nocleg, jednak zafascynowanie naszym seminarium jeszcze długo nie pozwoliło im spać…

Kolejny dzień rozpoczął się Mszą Œświętą o godzinie 6.30, której przewodniczył i homilię wygłosił ks. Inspektor Marek Chmielewski. Po Mszy Œświętej i œśniadaniu przyszedł czas na wykłady. Goście mogli wybrać, czy chcą wysłuchać wykładów z historii myśli pedagogicznej, czy wolą jednak różnorodny blok wykładowy: liturgika, psychologia, wprowadzenie do filozofii i wprowadzenie do socjologii. Po tym interesującym doświadczeniu udaliśmy się na obiad, a po nim – jak co sobotę – sprzątaliśmy dom. Każdy uczestnik zjazdu mógł przyczynić się do tego, że w klasztorze na niedzielę było czysto i świeżo. O godzinie 16.00 odbył się mecz salezjanie vs. goście, w którym mimo zaciętej walki obu stron nie mogło być innego wyniku niż pozytywny dla salezjanów. Niepostrzeżenie nastał wieczór, czas kolacji, nieszporów oraz kolejnego pogodnego wieczoru. Tym razem oprócz zabaw integracyjnych i œświadectw powołania można było wysłuchać koncertu seminaryjnego Zespołu Rockującego Nadzieję oraz obejrzeć premierę spektaklu pt. „Powołany buntownik”. Na koniec dnia oddaliśmy się – alumni i goście – Panu Bogu, ofiarując Mu wszystkie owoce naszej całodniowej aktywności.

Niedzielę uczciliśmy uroczystą jutrznią w kościele parafialnym. Po niej nastąpiło śniadanie, a potem przygotowanie do Eucharystii i sama Msza święta, którą celebrował ks. Inspektor, a kazanie wygłosił ks. Gojko. Następnie wszyscy powoli zaczęli się rozjeżdżać.

Mamy nadzieję, że to, co przeżyli w naszym domu umocni ich w przekonaniu, że seminarium jest dla ludzi, że tu można i się pobawić, i zbawić, i przy okazji czegoś nauczyć.

kl. Rafał Chabowski SDB